Temat: Dotyk Śmierci
-Nie masz się co bać- powiedział Gog jednocześnie wystawiając w jego stronę dłoń z jednym miedziakiem napiwku - dziękuje - dodał zamykając drzwi dzielące pokój Kalifa z Karczmą.
Przysiadł i przeanalizował fakty. Przemyślał także plan "schwytania" stwora, a także czy na pewno chce na niego polować. Po paru minutach kontemplacji postanowił działać. Z plecaka na stolik wydobył kawałek papieru a także przyrządy do pisania. W niewygodnej pozycji przy jorzym stole wynotował następujące słowa.
"Witam
Jestem Kalif, Pół Demon, Mag Śmierci i Ognia....
Źródło: tal.webd.pl/viewtopic.php?t=1490