Temat: [ Z ] Zakon Feniksa - Alternatywa. Zwykłe dni, zwykli ludzie.
...podszedł do nich, rzucając na mijaną po drodze kanapę zdjęty przed chwilą płaszcz. – W sumie nic się przecież nie stało. Rzuciłeś...
- Jej NIE MOGŁO! – ze złością przerwał mu Moody, chowając do kieszeni piersiówkę, z której znów mocno przed chwilą pociągnął. – Jest córką aurora! I nie mów, że się nic nie stało! Musiałem użyć magii na terenie mugoli.
- Jakoś przed chwilą nie miałeś oporów, rzucając na drzwi Wyciszające tylko po to, żeby móc spokojnie się na mnie drzeć – odszczeknęła się uszczypliwie, ale natychmiast dotarło do niej, że właśnie przed chwilą nazwał ją swoją córką. – Przepraszam, Moody – powiedziała cicho, spoglądając na niego ze skruchą. – Powinnam była pomyśleć o tym przy pakowaniu, żeby przełożyć paszport do płaszcza. Postaram się nie zrobić już nic takiego. Przynajmniej w...
Źródło: forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=47