Temat: Dzieci Boga
...wzbudzal jakas sympatie.
------------------------------------------
Colin Frath:
Mimo ze unikales wzroku doktora, ten dziwnymi przypadkami rzucal je Tobie. Ot raz wzial gazete, drugim razem poszedl do szafki "po cos", za trzecim razem umyl rece w umywalce nieopodal... Wydawalo sie ze milo Cie pozegnal, lecz nie zdarzyles juz tego doslyszec. W korytarzu omal nie wpadles na idaca pielegniarke. Korytarz byl ciemny, lecz cel dosc jasny. Biale drzwi szpitalne na koncu. Kiedy je otwarles, ujrzales nieduze pomieszczenie z drewnianymi lawkami po bokach, i informacja z lewej strony. Przed Toba byly kolejne przezroczyste drzwi, oraz okna na zewnatrz. Na parapetach byly kwiatki, a w pomieszczeniu z glosnikow wydobywala sie mila muzyczka. W jej akompaniamencie ujrzales ze cos dzieje sie na zewnatrz, ale nie slyszales nic. Czarne sylwetki kierowaly sie korytarzem obok okien i drzwi, szybkim krokiem zas...
Źródło: fsn.ask.gda.pl/forum/showthread.php?t=274
Temat: LIPCOWO-SIERPNIOWE TRZYLATKI!!!!!!!!
...Ania zawsze spała z moją mamą ze względu na jej chorobę, opieka 24 godziny na dobę. W tą noc spałam z moją mamą, czułam dosłownie jak odchyla kołdrę i kładzie się obok mnie. Wyrwałam z łózka z wrzaskiem, obudziłam wszystkich ! ja rozmawiałam z mamą z takiego szpitalnego telefonu na kartę, wiszącego na ścianie. Dosłownie o tej godzinie o której moja siostra miała wypadek, nagle otwarły się takie wielkie wahadłowe drzwi szpitalne (choć nie było przeciągu!!!) i uderzyły mnie najpierw w plecy, a gdy się odsunęłam uderzyły w widełki od tego telefonu rozłączając mi rozmowę! Stałam osłupiała przez moment i nie mogłam pojąć jak to się stało? Zero wiatru, zero ludzi na korytarzu, a drzwi ciężkie jak cholera, bo to takie stare drzwi jeszcze były! A co najdziwniejsze! Moja mama mnie cały czas słyszała, a ja miałam normalny sygnał w telefonie, jakbym...
Źródło: forum.dziecko-info.com/showthread.php?t=189523
Temat: [Autorski] Triarii: Die Mauer (18+)
...osiedla na ulicach LinaustraÄźe, GrÄźner Weg â w Centrum, a także RichterstraÄźe i HansastraÄźe w północnym Frankfurcie, włącznie z niektórymi kamienicami. * Usłyszeli â trzask, skrzyp, skrzyp, skrzyyyp, chrup, chrup â to otwarły się główne drzwi do Schweigerkrankenhaus. Przybiegł Alexander Habenburg, partyzant. Zaklął wyjątkowo szpetnie. Dał znak, aby ktoś poszedł zanim, jednak ktoś go ubiegł. Przez drzwi szpitalne wszedł pewien człowiek - Chudy, rzekłbyś, szczurowaty; szczecina porastała niedogoloną czaszkę, oczy wodniste, wąs ruchliwy, a jednak wyglądał na cwaniaka. Schmuggler? Wyglądało na to, że musiał przybiec tu, gdy partyzant wszedł do środka; dyszał lekko, jednak oddech szybko się wyrównał. - Dobry â głos też miał wodnisty. - Ja tu posłańcem jestem, posłannictwo przynoszę od pana Lichtenschweigera....
Źródło: linet.laohost.net/showthread.php?t=5626
Temat: Complicated
...- głos jej się załamał. – On już nie wróci. Sam wyrwała się z jej uścisku, kręcąc głową. Chodź ze mną, Sam. Wstała z krzesła z taką szybkością, że Kate prawie sama spadła ze swojego. Rozejrzała się szybko, nasłuchując. Głos Josha szumiał jej w uszach niczym ulubiona piosenka. Szła za nim szybkim krokiem, który powoli zamieniał się w trucht, aż wreszcie pędziła tak szybko, że w uszach jej szumiało. Wpadła na drzwi szpitalne, obijając boleśnie ramię, ale nie zatrzymała się. Słyszała za sobą wrzaski Kate oraz lekarzy, lecz nie zwracała na nie uwagi. Teraz najważniejsze było, żeby dotrzeć do Josha. Sammie... - Już idę, Josh... - szepnęła do siebie pod nosem i zakręciła przy rogu budynku, wpadając na parking. Rozglądała się przez załzawione oczy dookoła i dostrzegła jakiegoś tłuściocha, który właśnie wsiadał do starego...
Źródło: forum.thesims.pl/showthread.php?t=49405