drzwi do szafek kuchennych

Insurekcja

Temat: Kłopotliwa współlokatorka :(
Dot.: Kłopotliwa współlokatorka :(   Tomorrow - dobra rzecz z wyszczególnieniem czynności. Już przeszłam przez to, że myłam lustra, otłuszczone drzwi do szafek kuchennych i lodówki, okap, a koleżanki przetarły tylko podłogę, kuchenkę i zlew. Głupio mi było zwracać na to uwagę, więc myłam te miejsca akurat, gdy były w kuchni, ale aluzje nie zostały zauważone. Do niektórych to jednak trzeba dosłownie.
Źródło: wizaz.pl/forum/showthread.php?t=285055



Temat: Od kwietnia do ... zimy (a może jesieni?)
...nędznej pogodzie coś ze słoneczka wyciągną. Długie oczekiwanie na rzeczone drzwi miało też dobre strony - zmieniła się ich koncepcja. Teraz już nie będą zrobione z pozostałości podbitki (jak drzwi do szafek, których też jeszcze nie ma), ale staną się Domowym Centrum Informacyjnym, czyli wielką tablicą korkową, bez której już teraz trudno funkcjonować (a co dopiero, gdy pójdę - kiedyś przecież pójdę! - do pracy). No właśnie - brak drzwi do szafek kuchennych to już lekka przesada! Jednak wciąż się jakoś tak dziwnie składa, że zawsze pojawia się coś pilniejszego. Każdy, kto do nas przyjdzie, może podziwiać naszą zastawę stołową oraz suszące się talerze, kubeczki, patelnie i garnki. Zdążyliśmy się przyzwyczaić do tych braków. Niestety. Czasem, patrząc na zdjęcia, widzę nasz dom oczyma "obcego" i wtedy te wszystkie braki,...
Źródło: forum.muratordom.pl/showthread.php?t=55593


Temat: Jakich błędów w urządzaniu nie popełnię?
NIE: - dwa oddzielne materace w łóżku zamiast jeden duży pojedynczy, - przesuwane okna, mycie to koszmar, - osobne kurki na ciepłą i zimną wodę, ustawienie właściwej temperatury jest wkurzające, - głęboka umywalka przed wąskim lustrem - żeby się przyjrzeć czemuś na twarzy trzeba się gimnastykować - przesuwane drzwi do szafek kuchennych i dużych szaf - wiecznie niedomknięte, - zatrzaskujące się drzwi - żyję w wiecznym stresie, że w końcu utknę odcięta na zewnątrz mieszkania TAK: - bidet - "przemysłowa" umywalka (u mnie na balkonie, ale w chłodniejszym klimacie w garażu czy korytarzu). - "toaletka" przy oknie - lusterko i kosmetyki w jednym miejscu + dzienne światło - dużo małych lampek punktowych zamiast...
Źródło: suczyniec.pl/viewtopic.php?t=3885


Temat: Od kwietnia do ... zimy (a może jesieni?)
...Łukasz. Na szczęście osiągnęliśmy kompromis (nie było łatwo!). Swoje najlepsze pomysły przeforsowałam! Potem było różnie - to wyjazd po coś tam do Krakowa, to znów odgłosy pracy różnych machin dobiegające z garażu. Najpierw pod piłę poszły blaty z klejonego drewna kupione w promocyjnej cenie w "liroju". Zmieniły wygląd i stały się drzwiami do szaf wnękowych (a raczej częścią tychże). Następnie powstały drzwi do szafek kuchennych, ale, z jakiego materiału, nie zdradzę. Poczekacie, zobaczycie, zgadniecie. W końcu wybraliśmy sie do Krakowa po płyty pocięte na meble kuchenne. Miały być dzień wcześniej gotowe, ale nie zdążyły :evil: . Okazało się to dopiero, gdy Andrzej i Łukasz pojechali po ich odbiór :evil: . Strata cennego czasu! Drugi wyjazd po płyty okazał się jeszcze bardziej pechowy. Wybrałam się z nimi, bo miałam jeszcze...
Źródło: forum.muratordom.pl/showthread.php?t=55593


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • 3lo.htw.pl