Temat: Drukarnie w Warszawie
Drukarnie w Warszawie
Czy zna/moglby polecic ktos moze jakies drukarnie na terenie Wawy, najlepiej okolice środmiescia, ktore drukuja plakaty w formatach B1 (100x70) w kolorze, na fotograficznym papierze, wylaczajac "Copy General" ? i jesli tak to jakie sa tam mniej wiecej warunki, jakosc/cena, czas ?
Źródło: max3d.pl/forum/showthread.php?t=5837
Temat: Apel - Kalendarz - szukam Dogomaniakow z psami
W tym pokazanym kalendarzu widzę tylko jedną wadę - tekst (czyli dni, tygodnie itp) są nieproporcionalnie do zdjęć i kiepsko je widać... ewa_m, jeśli chodzi o drukarnię, to chyba najlepiej popisać do tych warszawskich i okolicznych i popytać o ewentualne koszty, czy zgodziliby się przedłużyć jakoś termin płatności itp... Zwróćcie się do Piki, ona sondowała drukarnie w Warszawie i okolicach, ma sporo materiału porównawczego, po co powielać jej pracę.
Źródło: dogomania.pl/showthread.php?t=12201
Temat: Media i pieniądze
...wówczas papieru, wzięła także niskooprocentowane kredyty dzięki poręczeniu NSZZ "Solidarność". W latach 1989-1991 z X Oddziału PKO BP w Warszawie uzyskała 1 259 600 nowych zł kredytu (zob. W. Darski, Agora - imperium atakuje, "Magazyn Tygodnika Solidarność", nr 2 - 07.1998, s. 19). W 1993 r. Agora otrzymała też 8 mln dolarów kredytu z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, co pozwoliło jej uruchomić nowoczesną drukarnię w Warszawie. "Gazeta Wyborcza", którą kojarzono z ruchem "Solidarności", była też hojnie wspierana innymi ofiarami: Stowarzyszenie Solidarności Francusko-Polskiej ofiarowało jej 2 427 tys. franków, co było wówczas równowartością 428 tys. dolarów. Pieniądze poszły na sfinansowanie przekazania przez "Le Monde" wycofanych z obiegu drukarskich maszyn rotacyjnych i wsparcie rozruchu...
Źródło: forum.portal.swidnica.pl/viewtopic.php?t=1677
Temat: Czy jestes za dekomunizacja?? ---> luźna rozmowa
Mnie najbardziej wkurza to że co poniektórzy wojskowi z tamtego okresu biorą emerytury po 4-5 tys złotych, a zwykli ludzie po przepracowaniu kilkudziesięciu lat pracy mają po 800. Ostatnio się dowiedziałem że mój świętej pamięci dziadek miał drukarnie w Warszawie w latach 50 tych ale niestety państwo polskie zabrało mu ją. Nie ma na to żadnych dokumentów, a jeżeli nawet by się znalazły w jakimś urzędzie to na pewno nie udostępniono by ich teraz. Jedyną rzeczą która świadczy o tym że ta drukarnia była jest książeczka dla dzieci wydrukowana właśnie w tej drukarni.
Źródło: forum.beemka-klub.pl/viewtopic.php?t=23171