Temat: Snowboard
...i najpierw sylwek mial sie odbyc w hotelu ale szybko ten pomysl odrzucilismy bo bylismy blisko eksmitowania z lokalu ale poszlismy na taka fajna sale na 140 osob (same staruchy i babcie), kapela grala (falszowali na maxa i jescze grali wkolko te same piosenki ) ale bawilismy sie super, panowie podali nam do stolu nowy gatunek wodki UWAGA UWAGA Abscynent (tez czerwono bialy jak absolwent), ale musze przyznac ze bardzo dobra byla wodeczka nastepnie mily barman przyzadzil nam drinki Kamikaze i Johnie walker + Cola, wszystko elegancko podane do stolu. O 12 przyszedl czas na fajerwerki a te byly niczego sobie bo kazdy z nas wydal 250zl na najlepsze rakiety (ja mialem wyzutnie 100 rakiet potem to juz balety do rana i o godzinie 4 40 wrocilismy na nogach do hotelu (jakies 5 km) pijani demolujac znaki drogowe, kosze na smieci i spiewajac polskie biesiady, ogolnie polecam sylwka w gorach (zero kaca )
Źródło: forum.wakeboard.com.pl/viewtopic.php?t=14