Temat: "proszę nie nosić"
dzieki dziewczyny, jestescie kochane :kiss: prawde mwoiac to plakac mi sie chce. chusta lezy w szafie. wszystko comialam - sprzedalam. zostawilam papryczke, mezowi kupilam manduce, bo nie wyobrazam sobie zeby tuski nie ponosic choc troszke.
rodzina patrzy na chuste jak na zbrodniarza, wiadomo - "ona wszystkiemu winna".
problem jest od dawna, mam daleko galopujaca skolioze. sa tez zawroty glowy, od kilku dni dretwienie nog i jezyka. wczoraj an 15 minut prawie "stracilam wzrok" - zaburzenie poal widzenia.
mam jechac na ostry dyzur. obdzwonilam szpitalne przychidnie neurologiczne, łącznie z instytutem na sobieskiego i "Zapisy w 2009 r". kur..................... czlowiek mzoe zdechnac w tym czasie.
jest mi abrdzo bardzo zle :?
Źródło: chusty.info/forum/showthread.php?t=5832